k.... ...!!!!!!!
wiem, wiem, że ludziom zalewa domy, że tracą dorobek swojego życia i wiem, że moje wkurzanie się w porównaniu z tym co przeżywają inni jest głupie, błahe i śmieszne... ale już nie mam siły i kląć mi sie chce!!!!
Prawie od rana pada, o 15 nawałnica (deszcz niemiłosierny, wiatr i grad wielkości przepiórczych - ale jajek :P) dzięki której nasza kuchnia wygląda tak
a wiatrołap tak
słabo widać ale prawie w całym domu na posadzce ponad 2 cm wody; na moim ogródku nie lepiej
tu już po akcji wypompowywania wody
na niewiele sie to jednak zdało bo po około godzinie, znów niebo zrobiło się 'moje znienawidzone'
a i dodam, że wszytskie zdjęcia są w kolorze
leje od 3 godzin non stop, nie wiem jak betoniarki wjadą w piątek na budowę..... czy ten cholerny deszcz już nigdy nie odpuści???