nowy wpis!!! nowy wpis!!! :)))
Dorina ma rację, rzeczywiście ciężko z tymi komentarzami . Dziękuję, że o mnie nie zapominacie i wciąż zaglądacie.... jakie to miłe i fajne nie muszę chyba mówić
Co tam u nas??? Leci... raczej bardziej szybko niż powoli... aż trudno uwierzyć, że dwa lata temu o tej porze murowaliśmy ścianki fundamentowe... kawałek działki na której rosły jedynie pokrzywy i dmuchał wiatr stał się naszym miejscem na ziemi... i za niedługo będziemy szykować się do pierwszych w nim Świąt Bożego Narodzenia
Listopad to był długi i męczący miesiąc, nie było czasu rozwijąć się 'domowo', ale.... pod koniec listopada zakupiłam lustro do górnej łazienki! w końcu! suszenie włosów w lustereczku 5X5 cm naprawdę zaczynało mnie już wkurzać! pomijam fakt, że przestałam chodzic w spódnicach, bo jak poklęczałam sobie przez 15 min przy tym lustereczku do moje kolana nie nadawały się do pokazywania światu .
Wymyśliłam sobie, że lustro musi być w złotej ramie, no i takie właśnie kupiłam
potem powierciłam 'trochę' Tomkowi dziurę w brzuchu, żeby on powiercił dziurę w ścianie i w końcu po wielu długich miesiącach mamy lustro w łazience
czarna doniczka i dwa lampioniki to też nowe nabytki... wczorajsze akurat
zbliżenie na lampioniki.... no prawie jak z kompletu z kinkietami
A tu jeszcze łazienka w wersji zapalonej (kurcze brakuje mi Magdy z magdadaniel, ona to miała polot do tych wersji zapalonych i nie )
Na dowód że szykujemy się do świąt, pokazuję kuchenny kaloryfer.... ruszyła świąteczna szuszarnia choinkę w tym roku będziemy mieli raczej retro
tych pomarańczy to już druga tura
Pozdrawiam Wam wszystkich cieplutko