podaj cegłę, podaj cegłę...
chyba zakończy się to podawanie (na chwil kilka ), jak wszytsko pójdzie zgodnie z planem dziś powstaną ścianki działowe na parterze no i murarze zawieszą swoją pracę do czasu, kiedy strop będzie gotowy do dalszego murowania (pewnie po połowie maja);
przedwczoraj był pan 'mierzyciel' od stropu, najprawdopodobniej we wtorek 4 maja przywiozą elementy na strop (będziemy układać terivę);
a wczoraj???
wczoraj został dokończony komin i ściana od garażu
komin od strony kotłowni prezentuje się tak
nadal trwała 'zabawa' z wykuszem, tzn. szalowanie, zbrojenie, zalewanie nadproży (oj brzydko mówią murarze na wykusz, brzydko .... )
powstał 'zalążek' ściany między korytarzem (trudno nazwać to holem :P) a kuchnią; zdecydowaliśmy sie na zlikwidowanie dzrwi w tej ścianie, dzięki czemu będzie więcej miejsca na meble kuchenne :); bardzo pozytywnie jestem zaskoczona kuchnią w romie, po wylaniu fundamentów myślałam że bedzie strasznie mała, a teraz kiedy dokładnie widać jak będzie wyglądała stwierdzam, że jest fajna! (na zdjęciu kuchnię zasłania trochę rusztowanie)
a tu początek ścianki pomiędzy garażem a kotłownią
na koniec dnia nasz super pracowity Tutuś polewał spragnione wody nadproża