szpieg w akcji
Data dodania: 2010-05-05
pojechaliśmy dziś zapłacić za strop, no i kiedy mój mąż kochany poszedł dokonywać tych niezbyt miłych czynności finansowych, każdego dnia ogałacających nas z oszczędności całego życia :P ja postanowiłam poszpiegować po placu i zobaczyć wczorajszy rozbity samochód; wyglądał nieciekawie
to tylko kabina, ale cała reszta też do bani.... a po drodze chyba ze 3 drzewa ścięte, dobrze że temu człowiekowi nic sie nie stało... jakoś tak nam dziwnie z tym wszystkim...
...a na budowie cisza... leje..., tylko trochę desek na szalunki późnym popołudniem Tomek przywiózł...