Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ

wpisy na blogu

Zakupy z prądem :P

Blog:  romka
Data dodania: 2010-09-07
wyślij wiadomość

W końcu zaczyna znów coś się dziać na budowie (oczywiście nie to, żebyśmy mieli nadmiar wolnego czasu i się nudzili, nie nie :)) ). Ale dobrze. Bo ten ostatni przestój jakoś bardzo skutecznie oddalał radosną wizję przeprowadzki.

Wczoraj był u nas z wizytą nasz rodzinny specjalista od elektryki. Wizje układania kabli na ścianach były już różne, od tego że zrobimy to sami, przez to, że jednak kogoś weźmiemy idt itd. Stanęło jednak na tym, że robimy sami pod okiem fachowca (Marcina), znaczy on nam potłumaczy, porysuje, my (glównie Tomek zrobi) a później Marcin posprawdza - układ ok, a i kaski więcej w kieszeni.

Żeby robić było z czego, były zakupy (chyba raczej ich część)

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

potem narada rodzinna, co i gdzie, ze wszytskim poszło w miarę łatwo poza łazienką i kuchnią. Do tej pory nie wiem w jakiej odległości od siebie i na jakiej wysokości kinkiety przy lustrze w łazience. No i kuchnia to moja zmora, bo np. przed snem zastanawiałam się gdzie się robi gniazdko do okapu przy kuchence i na jakiej wysokości gniazdka w fartuszku.... oj masa tego blog budowlany - mojabudowa.pl.

Tęsknie za blogiem i za Wami wszytskimi, a często popołudniu jest tak, że nie mam jak komputera włączyć (!teraz pisze z pracy! ciiiiiii)

P.S.

Blanka poszła do przedszkola.... to jakiś koszmar, każdego ranka mamy tragedię rodzinną blog budowlany - mojabudowa.pl

19Komentarze
Data dodania: 2010-09-07 12:24:29
u nas poszło 1200 metrów kabla SZOK pierwsze dni w przedszkolu rzeczywiście są koszmarne ale powinno być coraz lepiej :)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-07 12:26:20
elektryka to rzeczywiście bardzo skomplikowana sprawa, trzeba porządnie przemyśleć sobie oświetlenie i kontakty - jakie się chce mieć i co najgorsze - gdzie, teoretycznie chyba już na etapie elektryki powinno się wiedzieć jak się umebluje domek, aby nie było żadnych wpadek..
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-07 12:30:55
No nareszcie!! Już miałam Cie opiórkać, że nie piszesz co u Was- a ja naprawdę się stęskniłam za Sylwiną:). Kochana co do elektryki pewnie że dużo pieniążków w kieszeni, dobrze że ktoś będzie czuwał nad Waszą (Tomka:) ) pracą:) oby później obyło się bez niespodzianek. My w kuchni robilismy gniazdka na "czuja" niby ok ale zaraz za sprzętem nie powinno znajdować się gniazdko i będziemy poprawiać przed dotarciem kuchni na swoje miejsce:) Co do Blanki, co prawda nie mam w tym żadnego doświadczenia,a le napewno jak znajdzie przyjacioł będzie o wiele lepiej- tak myślę:) JA AUTENTYCZNIE SIĘ STĘSKNIŁAM:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-07 12:33:22
Kochana ciesz sie ze znowu coś sie dzieje, to zawsze kolejny krok do przodu do wyczekiwanej przeprowadzki :). Napewno sobie poradzicie sami z elektryką, przeciez jestescie urodzonymi budowlańcami :) A Blanka przyzwyczai się do przedszkola - po prostu potrzebuje czasu ... Pamietam jak moja Mama mi opowiadała jaka niegrzeczna bylam w przedszkolu .. walnęłam jakąś dziewczynkę lalką po głowie i Panie postawiły mnie do kąta .. poszłam do tego kąta i powiedziałam tak: JA I TAK POWIEM MAMIE JAK MNIE TUTAJ TRAKTUJECIE ... do dzisiaj się z tego śmieję ... a najlepsze jest to ze wcale tego nie pamietam, tylko znam to z opowieści Mamy :)
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-09-07 13:16:37
Nie chcę Cię straszyć, ale moja siostra w przedszkolu wytrzymała 3 dni, po czym zwiała do domu... i tyle ją tam widzieli :-D Co do elektryki - dacie radę. Dobrze, gdybyście oboje byli przy kładzeniu, albo zaznaczaniu punktów. Wiesz - faceci zrobią 'na oko' a potem będziesz chciała przesunąć taki kinkiet np. o 50cm w lewo i kabla zabraknie... My kładliśmy we 3-kę. Najpierw projekt na papierze, potem weryfikacja 'w terenie' i na 90% się zgadzało.
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-07 13:19:47
oj, tak na pierwszy rzut oka to faktycznie to dopiero CZESC materialu i to ta niewielka czesc... :) nie zebym zyczyla wam kilometrow kabelkow (OBY JAK NAJMNIEJ!), ale napewno uzbiera sie tego wiecej. Tez sie boje tego etapu, wiec rozumiem Twoje rozterki. Kto to w ogole wymyslil, zeby planowac elektryke bez gotowego pomyslu w kieszeni na umeblowanie? cudow od nas wymagaja :) ale bedzie dobrze. Lepiej dac kilka kontaktow wiecej niz potem zalowac. PS. a z Blanka bedzie ok, ja tez tak mialam i ryczalam caly dzien w przedszkolu. A potem to juz nawet po zamknieciu przedszkola wyjsc z niego nie chcialam! :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-07 13:25:24
Goracę całusy dla odważnej Blanki - na pewno szybko się przyzwyczai i ani się nie obejrzysz, jak w weekendy zacznie Ci marudzic, że chce pójśc do przedszkola!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-09-07 14:51:33
eheheh
Skad ja to znam:) Moj Mat w tamtym roku poszedl pierwszy raz cos na temat wiem kochana:/ nie martw sie za kilka dni wszystko bedzie dobrze:) Poczatki sa zawsze trudne al potem nie bedzie chciala wracac:)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-09-07 14:52:57
CO do budowy .. no dzieje sie u was a ja myslalam ze sobie jaki urlop zrobiliscie;) te Tomki to jednak zdolne bestyje!! :) wszystko normalnie te chlopaki potrafia sami zrobic!! :) Pozdro dla szefa i powodzenia w przedszkolu małej i wam tez bo rodzice z tego co pamietam chyba bardziej to przezywaja niz same dzieci;) hehe
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-07 16:42:06
Rozplanowanie elektryki to naprawdę dla wszystkich budujących jest zmora. A co do przedszkola, to też tak miałam z dwójką swoich dzieci, tylko ta trzecia nawet w niedzielę chciała chodzić do przedszkola:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-07 22:18:14
Tak sie zastanawiałam gdzie się podziewasz.:)) Powiem Ci że rozplanowanie elektryki było najtrudnejszą sprawą jak dla mnie do tej pory ,nadal nie jestem pewna czy dobrze wszystko zaplanowałam,wiec powodzene życze!!:)) A co do córci ,perwsze koty pójdą za płoty i bedzie dobrze!trzymam za nią kciuki:)moja mała to akurat "cygańskie"dziecko,wiec nie mieliśmy takiego problemu ,chodź zdażały się dni ze wogóle tam nie chciała iść.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-09-08 08:16:42
re: re:
jolaimichal 1200??? nawet mnie strasz :)) baczki wszystko co piszesz to prawda, tylko skąd mieć taką wiedzę??? wlasneniebo tęskniłaś za mną??? Kochana moja Martuśka :)) ja za Tobą też! o tym że za sprzętem nie, pamiętam, pomyslałam gdzie mniej więcej co ma stac w kuchni, ale jak to wyjdzie w gotowych meblach??? tego już nikt nie wie :)) planowałam projekt kuchni przed elektryką, ale na planach się skończyło msz-n podejście do tematu mamy identyczne, tylko że u nas przez większość czasu z kabelkami będzie walczył sam Tomek, szkoda że nie mogę sobie wziąć urlopu w pracy :( domi-jacek no właśnie nie wiem kto??? :)) jak patrzę na te gołe pustaki na scianach to cięzko mi sobie wyobrazić co za kilka miesięcy będzie tu stało, masakra z tym prądem edyskas urlop od budowy, bo ogólnie to niezły zapiernicz; oj tak Edyś, te Tomki ..... :))) ninusia19 dla mnie też chyba najtrudniejszą póki co... ale nic to ostatecznie będziemy mieli instalację przedłużaczową :DD DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA SŁOWA WSPARCIA W TEMACIE PRZEDSZKOLA.Blanka bardzo źle to znosi, płacze zaczynają się już późnym popołudniem dzień wcześniej, nie chce się bawić, tylko płacze, a rano to już w ogóle, bóle brzucha itp. - ale zafundowaliśmy dziecku wrzesień, zaczynam się zastanawiać, czy dobrze zrobiłam. Kasia mam nadzieję, że Twoje słowa będą prorocze i Blanka naprawdę będzie chciała chodzić do przedszkola nawet w niedzielę
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-08 08:38:37
Tak kochana za Tobą, to pochwal się co wymyśliłaś:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-08 09:55:10
spoko - dacie radę !!!
Z elektryka nie jest tak cieżko - ja mam ojca co jest elektrykiem i robi instalacje :) tak wiec tu zaszalejemy ale podstawa to dobrze wszystko przemysleć i zobaczyć oczyma wyobraźni co gdzie stanie na gotowo !!! Co do syndromu zapłakanego przedszkolata - cos i tym wiem :) a jeszcze lepiej moja żonka której się serce kraje i łapie doła jak musi rano Olę zapłakana do sali oddawać - a nadmienie ze to juz 2-gi rok w przedszkolu tyle że nowa sala, nowe panie - dobrze że dzieci te same - w grudniu nasza Ola bedzie miała dopiero 3 lata tak wiec już do przedszkola troche lata ( jak poszła to nie miała 2 lat ) a i tak z rana płacze ale potem to jest ok - zobaczycie z czasem bedzie coraz lepiej !!!!! Pozdrawiamy i antystresa dla Małej przesyłamy :)
odpowiedz
pitek  
Data dodania: 2010-09-08 10:38:01
widzę piękne dziesiątki metrów kabla:) Blance szybko przejdzie , przyzwyczai się
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-08 11:13:02
Planowanie, planowaniem, a i tak się okaże, że o jakimś gniazdku się zapomniało, a inne za szafę uciekło :) Tragedia rodzinna przed przedszkolem to standard :) Tylko mój Młody był jakiś dziwny - grzdyl miał niecałe 3 latka, a nigdy nie odstawił histerii, wręcz przeciwnie - jak przychodziłam po niego mówił 'Mamusiu jeszcze chwilę, bo muszę się z Kubą pobawić' :)))
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-09-08 11:20:27
przedszkole - cd
a próbowaliscie może chwilę z małą zostać? Tak, żeby czuła się pewniej i dopiero gdy zacznie się bawić to wyjść? Nam tak przedszkolanki same proponowały, tyle, że po kilku dniach w przedszkolu Młody już miał tam swoją Księżniczkę... cóż... starszą ode mnie... a potem przeszedł kolejno przez 3 żony - już w swoim wieku;-)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-09-08 12:22:52
re: re:
pitek tak a za kilka dni zobaczysz tynki :))) magnolia0joaska choćbym nie chciała muszę ci przyznać rację najbardziej boję sie tych gniazdek za szafą (teraz też tak mam) a z tym przedszkolem nawet nie wiesz jakie to szczęscie... mi serce pęka, a Blanka widzę chęć do życia traci... :( msz-n próbowaliśmy przez te kilka dni już wiele pomysłów, najgorsze, ze jej myśl o tym, ze następnego dnia idzie do przedszkola odbiera rafość z popołudnia z nami, bo ona nie bawi się nie wygłupia jak zwykle tylko placze i prosi żeby nie musiała iść do przedszkola :(((
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-09 22:30:33
cd :)
1200 m poszło kabelka ale pocieszę cię u nas jest jeszcze piwnica 160m więc u Was pójdzie mniej :)
odpowiedz
romka
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 785752
Komentarzy: 4326
Obserwują: 265
On-line: 9
Wpisów: 231 Galeria zdjęć: 973
Projekt ROMA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - lubelskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2016 maj
2013 grudzień
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 marzec
2013 luty
2012 grudzień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 luty
2011 grudzień
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń
2009 grudzień
2009 listopad

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67156
Liczba wpisów: 222817
Liczba komentarzy: 903601
Liczba zdjęć: 681183
Liczba osób online: 56
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy