no i to by było na tyle .....
Panowie budujący kominek raczej z tych 'się nieprzepracowujących'. Dziś się nie pojawili wcale (Tomek mówi "Sylwiu oni też mają święta"), wczoraj udało im się wybudować to
..... i co w tej sytuacji z mojego świątecznego palenia w kominku???
Wiem, że te cegiełki są ciężkie... rozumiem, że musi tężeć zaprawa żeby to wszytsko nie poleciało.... ale po co oszukiwać, że zrobią to w dwa dni???? aj!!!
Wybrałam dziś płytki do łazienek, Pan ma zrobić projekt i wyliczyć ile czego trzeba... oj było śmiechu, nasza rozmowa tak wyglądała jakbyśmy z dwóch planet byli....
ukłony dla Pana, trzeba mieć cierpliwość w tej pracy, mam nadzieję, że wie o co chodzi :)))) zobaczymy jak zrobi projekt :)))