drzwiowe dylematy
Borykam się z tematem drzwi wewnętrznych już chyba 3 tydzień, teraz jestem na etapie przekonywania Tomka do zasłonek, dyndających koralików bądź czegokolwiek, co by nam te drzwi zastąpiło w końcu czy każdy w domu musi mieć drzwi wewnętrzne???
Kiedy zaczęłam rozglądać się za drzwiami pierwsze kroki skierowałam na stronę porty i tam znalazłam drzwi, które ubrane w kolor orzech pięknie pasowałyby do naszego domku
pierwsze do garderoby, drugie do WC i łazienki
trzecie do pokoi na górze, czwarte między wiatrołapem a holem
Drzwi dla mnie idealne, poza ceną, która tak mniej więcej oscyluje w granicach 1500 - 1700 zł, w zależności od skrzydła , trochę to dużo biorąc pod uwagę potrzebną nam ilość..... niekoniecznie akurat teraz stać nas na takie drzwi (wolałabym tą kasę bardziej zainwestować w moje wymarzone meble do salonu).....
Zaczęłam szukać jakiś tańszych zamienników. Jaki jest efekt tych poszukiwań nie muszę chyba mówić - nienadziejnie....
Może Wy macie pomysł na jakieś niezbyt drogie i w miarę solidne drzwi?